Zapraszamy Was w kulinarną podróż po Berlinie! W stolicy Niemiec spędziliśmy 3 dni, podczas których postanowiliśmy przede wszystkim JEŚĆ. Michał przeprowadził dokładny reaserch blogów kulinarnych naszego sąsiada i wybrał kilkanaście najciekawszych jego zdaniem restauracji oraz barów (opisaliśmy Wam 8 najlepszych!). Niektóre cieszą się wielką popularnością i kilkudziesięciometrowymi kolejkami, inne zaś są mniej słynne, jednak warte nie mniejszej uwagi. W skrócie – jest w czym wybierać!

Mustafa’s Gemüse Kebap
Najsłynniejszy kebab w Berlinie (niektórzy twierdzą, że w Europie) i najdłuższe kolejki w mieście. Przygotujcie się, że możecie tu stać godzinę, a nawet dłużej (w sezonie 2, a nawet 3h!). Jednak okoliczne sklepy oferują wyśmienite browary i wina, które bez obaw możecie sączyć na ulicy. Sprzyjająca pogoda, flaszka oraz miłe, wielokulturowe towarzystwo – i nagle oczekiwanie staje się sympatyczną przygodą. Sam kebab jest smaczny. Mięsa nie wybieracie – zawsze jest to kurczak. Jednak bardzo dobrze przyprawiony, zadowala. Warzywa są krótko smażone w głębokim tłuszczu – miękkie w środku i delikatnie chrupiące na zewnątrz. O dziwo nie ociekają tłuszczem i są stosunkowo lekkie. Do tego sos, mięta i voila! Naszym zdaniem jest to klimat podrasowanego, poznańskiego Kraszkebaba. Czy warto? Tak. W ramach przygody na pewno. Sam kebab nie powala na kolana, ale na pewno Wam posmakuje i sprawi dużą przyjemność (szczególnie po tak długim oczekiwaniu). Po wizycie w Berlinie nadal twierdzimy, że najlepszego kebaba jedliśmy w Warszawie – w restauracji tureckiej Maho oraz Efes (tu krótka recenzja).

Durum (w placku) 4,30 Euro, w bułce 3,20 Euro.
Adres: Mehringdamm 32, 10961 Berlin, Niemcy.

Curry 36
Najsłynniejszy currywurst w Berlinie. Jedliśmy w dwóch lokalizacjach i w obu kiełbasa była równie smaczna (choć o dziwo ceny się różniły o około pół Euro za pozycję!). Chrupiąca kiełbasa, smaczne fryty, dużo curry i pomidorowego sosu, trochę majonezu. Mało fit, mało wykwintnie, ale naprawdę smacznie! Polecamy i chętnie wrócimy.

4,90 Euro za opisaną porcję (Mehringdamm 36 – 5,50 Euro)
Adres: Hardenbergplatz 9, 10623 Berlin (tu było taniej) oraz Mehringdamm 36, 10961 Berlin, Niemcy.

Burgermeister
Najsłynniejszy burger w Berlinie. Burgerownia ma już kilka lokalizacji w mieście, jednak najsłynniejsza (typowo uliczna) usytuowana jest pod estakadą U-bahn. Oczywiście towarzyszą jej kolejki, jednak warto w nich spędzić około 30-40 minut. I robią to nawet mieszkańcy Berlina (w kolejkach do Mustafa’s Gemuse Kebap stała zdecydowana większość turystów). Burger jest prosty – dobre mięso, klasyczne dodatki, idealna buła. Bez udziwnień i kombinacji. Za niecałe 5 Euro macie kawał dobrego jedzenia. Koniecznie weźcie do tego frytki z sosem serowym (2,20 Euro) – są świetne! Buda z klimatem, chętnie tam wrócimy (w ciągu 3 dni pojawiliśmy się tam dwa razy – o czymś to świadczy 😉 ).

Burgery 4,10 – 4,80 Euro. Frytki z sosem serowym 2,20 Euro.
Adres: Oberbaumstraße 8, 10997 Berlin, Niemcy.

Konak Grill
Tureckie sandwiche z chrupiącymi warzywami, rukolą, kolendrą i koftą (szaszłykami z mielonego mięsa) w centrum dzielnicy zwanej Małym Stambułem. Restauracja przyciąga głównie tureckich lokalsów, którzy chętnie wpadają na szybki posiłek. Kanapki są wydawane szybko i sprawnie. Miejsce nie nadaje się na romantyczne randki 😉 Ale na pewno zadowoli smakoszy. Bardzo nam się spodobał sposób serwowania sałat i ziół w kanapce – wszystkie są bardzo drobno posiekane i dodawane do sandwichy w niezwykle dużych ilościach. Polecamy.

Nasze kanapki 4,50 i 5 Euro.
Adres: Reichenberger Str. 10,

10999 Berlin, Niemcy.

Doyum Restaurant
Ponoć jeden z lepszych kebabów w Berlinie, również zlokalizowany w centrum Małego Stambułu (przystanek U- Kottbusser Tor). Podobnie jak w przypadku Konak Grill przyciąga głównie tureckich mieszkańców miasta, a wnętrze przenosi nas do rodzimego kraju właścicieli. Tym razem jest to restauracja, nie najelegantsza, ale bez wstydu można zabrać do niej kogoś bliskiego. Kuchnia? Jest smacznie, obficie i 100% w tureckim klimacie. Byliśmy zadowoleni, ale nie zachwyceni. Musimy szczerze przyznać, że lepsze wrażenie zrobiła na nas restauracja turecka w Warszawie – Maho. Mimo wszystko warto odwiedzić i tę.

Zamówiliśmy danie z przekrojem większości pozycji na jednym talerzu – 15,50 Euro.
Adres: 37, Admiralstraße 36, 10999 Berlin, Niemcy.

Na koniec zostawiliśmy 3 wyśmienite restauracje azjatyckie:

Cô Cô Bánh Mì Deli
Niezwykle smaczne i orzeźwiające sandwiche azjatyckie z kiszonymi warzywami. Czegoś takiego jeszcze nie jedliśmy! Warzywa dodawane do kanapki chrupią i zaskakują nową interpretacją smaku. Wyśmienicie doprawione mięso, tofu, do tego duża ilość kolendry. Poezja! Szybko i pysznie – prosimy o podobne miejsce w Poznaniu, bo wymiata. Oczywiście dla fanów kuchni azjatyckiej 😉

5,50 Euro za kanapkę.
Adres: Rosenthaler Str. 2, 10119 Berlin, Niemcy.

Marubi Ramen
Ramen przygotowywane z pasją, które jest dokładnie takie, jakie być powinno. Głęboki smak aromatycznego rosołu, świeże, smaczne dodatki. Jednak prawda jest taka, że nasze poznańskie ramen z Yetztu w niczym nie ustępuje Marumi Ramen. Jednak jeśli będziecie w okolicy zawitajcie do dziewczyn w Marumi, które z pasją prowadzą to miejsce.

Nasze ramen kosztowało 6,50

i 8,90 Euro (droższe za porcję w krewetkami).
Adres: Kollwitzstraße 47, 10405 Berlin, Niemcy.

Bun Bao
Azjatyckie burgery zlokalozowane na tej samej ulicy co Marubi Ramen. Wołowy burger z azjatyckimi, chrupiącymi dodatkami, orzechami, warzywami, jajkiem, kimchi (tradycyjne danie kuchni koreańskiej składające się z fermentowanych lub kiszonych warzyw), serwowany w parowanej, azjatyckiej bułce. Hit, który rozłożył Anię (wielką fankę azjatyckich smaków) na łopatki! Delikatna bułka gotowana na parze zamknęła całość w kompozycję idealną. Cena za naszą kanapkę nie była najniższa – 9,50 Euro, ale są to pieniądze na pewno dobrze wydane. Czekamy na takie dania w Poznaniu! A może burger w poznańskiej pyzie? Co Wy na to?

Nasz burger – 9,50 Euro
Adres: Kollwitzstraße 84, 10435 Berlin, Niemcy.

Podsumowując

Do czego najchętniej wrócimy? Michał już tęskni za currywurstem, a Ania za smakami azjatyckich sandwichy wszelkiego rodzaju, których u nas brakuje. Jeśli chodzi o kuchnię turecką w Poznaniu nadal nie mamy szczerej, rodzimej kuchni z tego regionu i na taką czekamy.