Do Gali Poli chodzę od prawie 10 lat.
Początkowo pizza była wspaniała – chrupiące ciasto i ten cudowny czosnkowy sos.
Jednakże ostatnie moje wizyty są kolejnymi rozczarowaniami.
Ciasto – jest zapychające i takie „bułowate”. Czasem jest więcej ciasta na bokach niż samej
pizzy.
Składniki – jest ich całkiem sporo, niestety ser na pizzy jest bardzo słaby- nie ma smaku, a do tego jest strasznie ciężki.
Sosy – tutaj jest duży plus od zawsze. Najlepszy sos czosnkowy jaki jadłam – czuć dużo czosnku i nie czuć sztuczności. Podobnie jest z pomidorowym – widać, że robiony na miejscu.
Cena – no to jest ich atut i przez te ostatnie kilka lat tylko raz była nieznaczna podwyżka.
Plusem jest także to, że można brać pizzę pół na pół (co nie zawsze jest możliwe w innych pizzeriach).
Sam wystrój pizzeri nie zachęca. Znajduje się w pomieszczeniu minimalnie obniżonym,
przez co latem jest tam bardzo gorąco, a z kolei zimą – strasznie zimno.
Urządzenie też nie zachęca i od kiedy tam przychodzę nic się nie zmieniło (nawet wystrój stolików).
Podsumowując.
Polecam każdemu kto jest BARDZO głodny i ma niewiele w budżecie.
Zapchać się idzie, ale nie jest to już uczta dla podniebienia – a szkoda…