MEH – Mikrorestauracja na Rynku Jeżyckim

W minioną niedzielę mieliśmy okazję uczestniczyć w przedpremierowej degustacji kwietniowego menu microrestauracji MEH znajdującej się przy Rynku Jeżyckim. Oficjalne otwarcie dla wszystkich gości restauracji odbyło się w miniony wtorek 04.04.2017 r.

W rzeczywistości MEH nie jest restauracją zupełnie nową, a metamorfozą znajdującej się w tym miejscu od października ubiegłego roku i chwalonej przez nas Owacji Slow.

Za całym projektem stoją panie Tamara Karasińka oraz Marta Matuszczak, właścicielki cieszącej się sporą popularnością Owacji – pracowni i piekarni, w ramach której czarują swoimi talentami cukierniczymi i plastycznymi tworząc wyjątkowe torty oraz babeczki. Obie panie w kuchni wspomaga między innymi Jakub Lelito i Mateusz Żurek, odpowiedzialny także za sukces cyklicznego Culinary Fest i KAWA Festival.

Ich współpraca sprawdziła się już w trakcie prowadzenia Owacji Slow, czego potwierdzeniem są liczne pozytywne opinie krążące o Owacji w sieci jak i totalne sold out’y organizowanych przez nich Ramen Weekend. Na degustacji dowiedzieliśmy się, że dotychczasowe doświadczenia doprowadziły ich do konkluzji o zmianie pewnych koncepcji, a także nazwy samej restauracji.

MEH łączy kuchnię europejską z kuchnią azjatycką. Są to kuchnie najbliższe twórcom restauracji. Doskonale widać to w samym menu, w którym znajdziemy potrawy charakterystyczne dla obu kontynentów. W menu oprócz przystawek, dań głównych, zup czy deserów znajdziemy także śniadania. Menu w MEH będzie zmieniać się co miesiąc. W weekendy goście mogą liczyć natomiast na dodatkowe dania, nieobecne w karcie na co dzień. Ku radości wielu na stałe w karcie restauracji  zagościł ramen, w dwóch odsłonach – z wieprzowiną (27 zł) i wegański (26 zł). Z informacji przekazanych nam na degustacji wiemy, że w weekendy mogą pojawić się też jakieś specjalne wersje tej zupy.

Z ciekawych rzeczy wartych wspomnienia są też specjalnie przygotowane dla MEH naczynia, w których podawane są wszelkie dania. Mieliśmy okazję zapoznać się z częścią z nich i są naprawdę piękne. Z czasem naczynia mają się też pojawić w sprzedaży dla gości, tak by mogli cieszyć się nimi na co dzień w swoich domach.

Na degustacji mieliśmy przyjemność skosztować:

Tatar z łososia / awokado, kawior z wodorostów, spirulina – 22 zł

Żurek / puree ziemniaczane, boczek, jajko, świeży majeranek – 14 zł

Polędwica wieprzowa z mchem / palone kozie masło, pistacje, pieczywo szpinakowe, coulis, sos ostrygowy, stout, por – 34 zł

Sałata z wątróbką króliczą / karmelizowana figa, granat, gorczyca, miód, szalotka – 25 zł

Sernik Matcha

Wrócilibyśmy na każde danie. Choć najchętniej na tatar, żurek i sernik 🙂 Swoją wizytę uprzedźcie rezerwacją stolika oraz wolnego czasu, ponieważ Meh to restauracja, w której nie ma pośpiechu i trochę poczekacie na wydanie dań.

Ich Facebook znajdziecie TU