Co trzy głowy to nie jedna, więc i my wybrałyśmy się na wspólną degustację sushi.
Zapraszamy do sprawdzenia naszej najnowszej recenzji restauracji: http://kuchniapoznan.pl/smaczne-i-niedrogie-sushi-w-centrum-poznania-promocja-5-10-15-violet-sushi/.
Karolina
Sushi- fanką jestem od niedawna, ale za to mogłabym jeść je codziennie i na każdy posiłek. Staram się testować
różne susharnie więc i do Violetu zawitałam.
Wystrój- bardzo fajny, klimatyczny. Na plus, duże lustro
optycznie zwiększające salę. Na minus to, że niektóre stoliki są bardzo blisko siebie i można zaglądać do talerza obok.
Obsługa- delikatnie mówiąc niemiła, choć pewnie miałyśmy pecha i trafiłyśmy na gorszy dzień.
Cena- korzystałam w opcji 5-10-15, więc w zasadzie niska.
Podanie- bardzo przyjemna dla oka, sushi master postarał się z ułożeniem i dekoracją.
Posiłek- sushi było świeże i smaczne. Nic się nie rozpadało, a proporcja pomiędzy rybą a ryżem została zachowana.
Fajne miejsce na obiad ze znajomymi.
Anna
Sushi było bardzo smaczne i niezwykle szybko zaserwowane. Zdziwiłam się, ponieważ analizując ofertę cenową w promocji 5-10-15 bałam się, że zastanę raczej nieciekawe miejsce ze średnim sushi. A tu proszę, ładnie, kulturalnie i na dobrym poziomie. Minus za nieporozumienie przy zamówieniu (z 4 zamówionych rolek zgadzały się 3) oraz za przystawkę, którą bije na głowę sałatka z Goko. Zjeść, zjadłam. W końcu pisałam, że spożyję prawie wszystko 😉
Smaczne, zwarte rolki, w bardzo, bardzo dobrej cenie. Dobra lokalizacja w centrum miasta, miejsce sympatyczne, jednak faktycznie za gęsto ustawione stoliki wpływają na brak intymności. Aaa i jest piwko, bez piwka się nie obejdzie 😉
Podsumowując: warto 🙂
Edit: po drugiej wizycie nie mam NIC do zarzucenia. Kelnerki były przeeeemiłe (fakt, że już inne). Warto, oj warto 😉
Sandra
Znawcą sushi nie jestem, ale to w Violet wyjątkowo mi smakowało. Tym razem nie mogę powiedzieć, że walorów smakowych dodawała daniu cena. Lubię zjeść tanio, ale tanio i dobrze to zawsze najlepsze połączenie. Jedyne, co zmieniłabym w lokalu to przystawka – sałatka podawana w Goko jest znacznie smaczniejsza i ma o wiele więcej wspólnego z egzotycznym daniem, które podawane jest później 🙂 Samo sushi jest świetne: rolki nie rozpadają się w trakcie jedzenia i są na tyle smaczne, że nawet kiedy w brzuchu pełno ma się ochotę na jeszcze.
Z pewnością chętnie tam wrócę 🙂 I jeszcze jedno: oby promocja 5-10-15 trwała jak najdłużej. To idealna opcja dla tych, którzy uwielbiają sushi, ale na jeden posiłek na mieście nie lubią wydawać majątku 🙂